Od wczorajszego wieczora nie mogę się już doczekać ciepłej i słonecznej wiosny :-) Dlaczego? Przecież nie mogłabym narażać mojego kotka na zamoczenie wąsików ;-)
Sami zobaczcie jakie cudo przyjechało do mnie wczoraj...
Prace Agnieszki z Torbolandii są po prostu niesamowite! Zachwyciły mnie jej pomysły, wspaniałe wzory, a teraz śmiało mogę jeszcze dodać perfekcję wykonania i świetne materiały na których pracuje.
Dopiero mając w ręku autorską torebkę można dostrzec nieprawdopodobną różnicę jakości pomiędzy towarem kupionym gdzieś w sklepie (zapewne wyprodukowanym w Chinach) a takim właśnie małych dziełem sztuki :-)
Torbolandię odkryłam dzięki blogowi Cóż wiesz o pięknie i od razu wiedziałam, że ja też muszę mieć "kiciusiową" torebkę :-) Nawet sobie nie wyobrażacie jaki trudny był wybór...
Aga zaproponowała wymiankę torebki na moje szydełkowe małe co nieco i dlatego teraz bardzo intensywnie pracuję nad prezentem dla małej Nadii :-)
A ja już ostrzę sobie ząbki na kolejną torebkę, hihi :-)
Faktycznie cudna :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam torebki Agnieszki :))) Zazdroszcze :)))),chyba bede musiala sie odezwac do niej po tez jakas Slicznosc :)) Ale jak tu wybrac ,jak u Agnieszki same Cudenka :)) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Aauś za miłe słowa ☺
OdpowiedzUsuńSame Agnieszki, hahaha :-)
OdpowiedzUsuńNaprawdę, to nie żadna kokieteria, torebka mnie po prostu powaliła na kolana. Dzisiaj oglądałam ją chyba 50 razy ;-P Mała rzecz a CIESZY!!! :-))))
Hihi, Agnieszki widać zawsze się dogadają ;))) Fajnie, że przyczyniłam się do odkrycia przez Ciebie bloga Agi :) A jej torebki są naprawdę cudne i dokładnie tak jak piszesz dopracowane idealnie! Ja też miałam ochotę na kota, ale zwyciężyły fale :)) Kot moze następnym razem :)) Moja w niepogodę też ze mną chodzi :) Ciekawa jestem co wydziergasz dla Nadusi :) Ja mam jeszcze pare słupków i wysyłam paczkę do Agi :)
OdpowiedzUsuńJa też zaglądam do ciebie i zastanawiam się nad czym pracujesz, obstawiam sznurkowy koszyk :-)
OdpowiedzUsuń