... ma ze sobą jeden wspólny mianownik- PASJĘ :-D
Dlatego cieszę się, że pewna niesamowicie pozytywna Pani Fotografka wykorzystała w swojej pracy mój mały szydełkowy twór.
Brązowa muszka to taki drobny wkład szydełko-maniaczki :-)
Uśmiechnięta buźka małego przystojniaka mówi sama za siebie :-) To tylko kadry z jednej sesji, inne portrety dziecięce są równie piękne.
Mam w zanadrzu jeszcze kilka szydełkowych projektów zrobionych na zamówienie Karoliny i nie omieszkam się nimi wkrótce pochwalić. A tak na marginesie, zamiast klikać w klawiaturkę powinnam kończyć misowy projekcik dla Karoli. Dlatego dziś krótko, zwięźle i na temat :-)
Pięknie się ta muszka prezentuje. Baaardzo mi się podobają te zdjęcia.
OdpowiedzUsuń