Skrzyneczka pełna wspomnień

Uwielbiam od czasu do czasu zaglądać do moich pudełeczek wspomnień. Są to magiczne skrzyneczki moich dzieci, w których przechowuję drobiazgi, towarzyszące Amelce i Bartusiowi w najważniejszych chwilach ich życia. Oczywiście wśród tych skarbów nie mogło zabraknąć szydełkowych tworów ich mamy :-)

Mój pierwszy bezrękawnik, wyszydełkowany dla Amelki.

Jak widać jest poplamiony i troszkę zużyty, ale służył nam długo i Amelka wyglądała w nim ślicznie.

 

Szydełkowe serduszko

Do Walentynek pozostała jeszcze chwilka, więc może spróbujecie wydziergać mini serduszko? Malutki prezencik wykonany własnoręcznie na pewno sprawi obdarowanemu wiele radości. Serduszko może być breloczkiem do kluczy lub telefonu, dodatkiem do kwiatów lub czekoladek a nawet ozdobą stołu.

Potrzebny będzie niewielki kawałek włóczki, odpowiedniej wielkości szydełko, wypełnienie silikonowe (lub inne dostępne), nożyczki oraz duża igła.

Pracę zaczynamy od pętelki na której zawieszamy 9 półsłupków.

1) 9 psł zawieszonych na pętelce

2) 2w1 przerabiane 9 razy => otrzymujemy 18psł 

3) 1w1 przerabiane 18 razy =>18psł

4) 1w1 przerabiane 18 razy =>18psł

5) 1w1 przerabiane 18 razy =>18psł

Wykonujemy dwie takie same półkule, jedną z nich zamykamy oczkiem ścisłym i odcinamy nitkę.

6) Łączenie półkul- składamy je bokami do siebie i przerabiamy łącznie 5 psł. Resztę oczek przerabiamy 1w1 tak aby finalnie otrzymać 30psł => 30psł

Najlepiej zaznaczyć sobie pierwsze oczko przerabianego rzędu, moim ulubionym sposobem jest zapięcie małej agrafki.

* 1/2- tzw. gubienie oczek polega na przeciągnięciu nitki przez oczko, pozostawienie jej na szydełku, ponowne przeciągnięcie nitki przez kolejne oczko, tak aby na szydełku mieć 3 nitki. Potem nabranie nitki i przewleczenie jej przez 3 oczka.

7) 7 razy 1w1; 1/2; 12 razy 1w1; 1/2; 7 razy 1w1 => 28psł

8) 6 razy 1w1; 1/2; 12 razy 1w1; 1/2; 6 razy 1w1 => 26psł

9) 6 razy 1w1; 1/2; 10 razy 1w1; 1/2; 6 razy 1w1 => 24psł

10) 5 razy 1w1; 1/2; 10 razy 1w1; 1/2; 5 razy 1w1 => 22psł

11) 5 razy 1w1; 1/2; 9 razy 1w1; 1/2; 4 razy 1w1 => 20psł

12) 5 razy 1w1; 1/2; 8 razy 1w1; 1/2; 3 razy 1w1 => 18psł

13) 4 razy 1w1; 1/2; 7 razy 1w1; 1/2; 3 razy 1w1 => 16psł (wypełnić robótkę)

14) 1/2; 2 razy 1w1; 1/2; 2 razy 1w1; 1/2; 2 razy 1w1; 1/2; 2 razy 1w1 => 12psł

15) 1/2; 2 razy 1w1; 1/2; 2 razy 1w1; 1/2; 2 razy 1w1 => 9psł

16) 4 razy 1/2

17) oczko ścisłe przez koniec robótki, mocno zacisnąć i zakończyć.

OBJAŚNIENIA:

psł- półsłupek

1w1- w jednym oczku przerabiany 1 półsłupek

2w1- w jednym oczu przerabiane 2 półsłupki (nabieranie oczek)

1/2- w dwóch kolejnych oczkach przerabiany 1 półsłupek (gubienie oczek)

o.ś- oczko ścisłe

Powodzenia :-)

Ciepła zimowa czapka

Spadł pierwszy w tym roku śnieg, więc przydałaby się super zimowa czapka. Specjalnie dla córci zrobiłam czapeczkę w jej ulubionych kolorach.

Wykonana słupkami nakładanymi, tzn.wbijanymi w trzon poprzedniego rzędu, dzięki czemu jest gruba i ciepła, ale jednocześnie bardzo ładnie dopasowuje się do główki.

 Problemem w tej robótce było wykonanie nauszników.

Skorzystałam z tego, że skoro można przełożyć włóczkę za słupkiem to dlaczego nie spróbować wyciągnięcia jej przed słupek? Wystarczyło przerabiać rzędy na zmianę: parzyste- nitka za słupkiem, nieparzyste- włóczka pod słupkiem, oczywiście jednocześnie zmniejszając liczbę oczek robótki.

 Wykończenie czapeczki to już sama przyjemność, ja najchętniej stosuję półsłupki reliefowe, dają bardzo łady efekt i bez problemu można w nie wpleść gumowaną nić.

Ciekawy jest też czubek robótki, ponieważ przy dobieraniu słupków nakładanych powstają, rozchodzące się promieniście grube szwy.

Do kompletu planuję jeszcze wykonanie szaliczka i rękawiczek, ale... to pewnie w następnym sezonie zimowym ;-)

Dlaczego "Gagusia"?

Podkradłam pomysł mojej córeczki :-) Amelka jest ogromną fanką biedronek, do niedawna panowało u nas istne biedronkowe szaleństwo. Kiedy uczyła się mówić na każdą biedroneczkę mówiła "gaga", w miarę rozwoju jej słownictwa zmieniła się ona w "gagusię". Dodatkowo w "gagusi" zawiera się moje imię, więc wybór nie mógł być inny i stąd moje Szydełkogagusi.

W związku z tym w mojej kolekcji szydełkowch maskotek nie mogło zabraknąć biedroneczki.

Po raz kolejny użyłam włóczki dla dzieciaczków COATS (w palecie nie ma koloru czarnego, więc zastąpiłam go granatowym), wypełniłam poliestrowymi kuleczkami oraz wszyłam grzechotkę (która wyprułam z za małej skarpetki niemowlęcej ;-). 

Zabiorę brata na koniec świata

Misia- Rysia czekała na rodzeństwo i w końcu doczekała się młodszego braciszka, a teraz z małym 

Misiem- Zdzisiem ruszają poznawać świat.

Przedstawiam kolejne szydełkowe maskotki, tym razem są to misiaki moich dzieci, Rysia jak przystało na starszą siostrę jest większa a Zdziś malutki.

 Wzór na niedźwiadki podpatrzyłam w internecie, oczywiście po kilkudziesięciu poprawkach uzyskałam efekt, jaki widać na zdjęciach.

Maskotki standardowo wykonałam z ulubionej włóczki dla dzieci COATS, wypełniłam poliestrowymi kuleczkami. 

Oprócz stóp, wszystkie części maskotek rozpoczynałam od bazowej pętelki, na której zawieszałam odpowiednią ilość półsłupków, tak aby uzyskać odpowiedni kształt robótki.

Wyjątek stanowi tutaj noga miśka, rozpoczęta od łańcuszka, w którego oczku końcowym i początkowym przerabia się odpowiednio większą liczbę półsłupków, tak aby finalnie otrzymać owalną podeszwę. Po uzyskaniu odpowiedniej wielkości stopy resztę robótki przerabiałam 1w1, pamiętając o zmianie koloru. Po zakończeniu stopy, gubiłam oczka aby uformować nogę.

Uwielbiam te misiaki i zrobiłam ich kilka, na pewno kiedyś przedstawię przyjaciół Ryszardy i Zdzisława :-)

Proste i eleganckie podkładki na stół

Ciekawą alternatywą dla klasycznie nakrytego obrusem stołu są szydełkowe podkładki. Nie muszą przybierać formy ozdobnych, bogato zdobionych serwet, tak jak moje mogą zostać wykonane półsłupkami na bazie koła, zakończone jedynie delikatnymi wachlarzykami. Dzięki prostej formie idealnie pasują do nowoczesnego wnętrza. A dla tych którzy wolą tradycyjnie nakryty stół mogą być idealnym sposobem na ożywienie obrusu.

Najważniejsze jest odpowiednie dobranie włóczki, tak aby podkładki zachowały odpowiednią sztywność i nie sprawiały kłopotu podczas prania.

Zaprezentowany komplet wykonałam z włóczki DROPS (50% bawełna, 50% poliester). 

W przypadku robótek owalnych, jak zwykle istotne jest użycie odpowiedniej ilości oczek początkowych, tak aby praca była płaska i nie falowała się lub zwijała do środka.

Podkładki ze specjalną dedykacją dla Anety, która baaardzo długo na nie czekała. W ramach rekompensaty postaram się wydziergać kolejny komplet :-)

Czapkowy zawrót głowy

Uwielbiam czapki... oczywiście nie ich noszenie, ale dzierganie ;-) W dodatku mam wdzięczną modelkę, moją córcię Amelkę, która z anielską cierpliwością znosi przymierzanie, prucie, poprawianie i znów przymierzanie. Ile czapek "wyszydłowały" (szydełkowanie według Amelki) moje szydełka... oj ciężko byłoby policzyć, śmiało mogę powiedzieć, że dziesiątki.

Często kiedy umawiamy się na spotkanie z przyjaciółmi i ich dziećmi mam ogromny problem... fajnie byłoby podarować chociażby jakąś drobnostkę, bo dzieciaki kochają prezenty. Niestety sama wiem, że tzw. pierdół szkraby mają mnóstwo a rodzicie dostają spazmy przy ich sprzątaniu, więc może coś użytecznego? Właśnie wtedy idealnym prezentem zarówno dla chłopca, jak i dziewczynki jest czapka :-)

Czapki widoczne na zdjęciach, oczywiście wydziergane z ulubionej włóczki dla dzieci, są wykonane ze słupków, zakończone jednym rzędem półsłupków reliefowych, w który wplotłam gumowaną nić. Dzięki gumce i odpowiedniemu ściegowi czapy są bardzo elastyczne, rosną razem z dziećmi i idealnie dopasowują się do główek.