Pan Frog, powstał z włóczek YarnArt Jeans, taka lekka odskocznia od Red Heart Baby.
Tego zielonego przyjaciela również wydziergałam dla Stasia, razem z czapką stanowią niezłą zieloną drużynę :-)
Odmianą były dla mnie włóczki YarnArt, różniące się od Red Heart Baby składem oraz grubością. Nie powiem, są dobre, ale seria Baby jest delikatniejsza i milsza w dotyku.
Przyznam, że co do Pana Froga czuję lekki niedosyt, wydaje mi się że czegoś mu brakuje, tylko nie mam pomysłu na to co jeszcze mogłabym przy nim zrobić... a już jutro wybiera się w podróż do Wrocławia.
No to wymyślę coś w nocy czy nie?
1 komentarz:
Super żabcia
Prześlij komentarz