poniedziałek, 28 kwietnia 2014

Wiosennie i kolorowo

A oto druga odsłona czapki DJ-ki, tym razem dla mojej córci, w jej ulubionych kolorach z niezastąpionymi fioletowymi dodatkami.

nauszniki na szydełku

Jak widać na powyższym zdjęciu, okrągłe nauszniki przykrywają opaskę oraz warkocze, nie było to celowe... po prostu pomyliło mi się ;-) Wydaje mi się, że takie wykończenie jest równie ładne jak pierwsza wersja czapki DJ-ki, co wy na to?

czapka z nausznikami

Czapka, jak na wiosenną serię przystało, wydziergana została słupkami, wykończona rzędem półsłupków z narzuconą nitką,w który wplotłam gumowaną nić. Nauszniki i opaskę, dla uzyskania efektu sztywności i zwartej struktury, wykonałam półsłupkami z narzuconą nitką.

Nie obyło się bez włóczek Red Heart Baby w kolorach 8517 (melanż) oraz 8519 (jasny fiolet). Oczywiście, jak zwykle przy akrylowych włóczkach z serii Baby, użyłam teflonowego szydełka nr 3.

sobota, 19 kwietnia 2014

Wielkanocne rękodzieło

Koszyczek spisał się na medal, pomieścił nasze Wielkanocne smakołyki.
Co prawda panuje w nim straszny bałagan, ale w drodze powrotnej z kościółka buszowała w nim mała myszka.... i spora część święconki zniknęła ;-)


Nie tylko koszyczek został wykonany własnoręcznie.
Biała serwetka w środku koszyczka została wyhaftowana metodą richelieu przez ciocię Irenkę natomiast duża serweta z kurczaczkami (tudzież kaczuszkami) została wykonana haftem krzyżykami przez babcię Krysię, dziękujemy :-)


I do tego piękne słonko dzisiejszego dnia :-) Milutko....

Spokojnych Świąt.

piątek, 18 kwietnia 2014

Wielkanocny koszyk na szydełku

Bałagan może być twórczy...? W moim przypadku chyba tak :-)
Podczas niedawnej przeprowadzki zaginęły moje wielkanocne ozdoby, między innymi koszyczek na święconkę. Trudno, trzeba kupić nowy, ale... no właśnie, a dlaczego nie wydziergać czegoś na szydełku?



Wielkanocny koszyczek wykonałam półsłupkami z narzuconą nitką (tzw. półsłupkami reliefowymi) ponieważ chciałam żeby dno oraz część boków były dość zwarte i sztywne. Lepiej żeby zawartość była dobrze zabezpieczona, bo w dziecięcych rączkach jest duże prawdopodobieństwo wylądowania poza koszykiem ;-)

W szydełkowaniu koszyków bardzo ważne jest odpowiednie wykonanie ostatniego rzędu dna, tak aby wyraźnie się załamało, podniosło do góry i dalej tworzyło bok.
Najlepiej wbić szydełko w zewnętrzną nitkę łańcuszka z poprzedniego rzędu (zamiast pod ten łańcuszek). Co więcej rząd ten przerabiam "1 w 1", oznacza to, że w każdym oczku poprzedniego rzędu przerabiam 1 półsłupek z narzuconą nitką.

Dalsza część boków jest delikatnie ażurowa żeby stworzyć wrażenie lekkości, całość wykończyłam półkolami tworzącymi falbankę.

Koszyczek koniecznie musi powstać z bawełnianej włóczki, którą po skończeniu  pracy należy wykrochmalić.

Żeby nabrał idealnych kształtów należy rozciągnąć go na odpowiedniej formie, ja wykorzystałam do tego garnek :-) Po wyschnięciu bawełna staje się bardzo sztywna a uformowany kształt pozostaje niezmienny.


Zastanawiałam się jak wykonać rączkę, żeby robótka się nie przewracała i wpadłam na pomysł wykorzystania dość sztywnego, a jednocześnie plastycznego kabla miedzianego w otulinie :-)


Udało się skończyć przed Wielką Sobotą :-)

Zdrowych i rodzinnych Świąt Wielkanocnych.

czwartek, 17 kwietnia 2014

Torebka na szydełku

Troszkę z innej beczki, ale wciąż fioletowo :-)
Każdej małej damie potrzebna jest torebka. Moja córcia jest świeżo upieczoną trzylatką, która w kwestii strojenia się nie uznaje żadnych kompromisów...

torebka na szydełku

... chce wyglądać jak mama, więc niezbędna jest jej torebka.
Woreczek wykonałam już rok temu, kiedy Amelka uwielbiała wszystkie biedronki, stąd te kilka śmiesznych guziczków wędrujących po nim.


Z czego wydziergałam torebkę? Hmmm, Red Heart Baby, w kolorach 8527- śliwkowy oraz 8519- jasny fiolet, szydełkiem nr 3.

sobota, 12 kwietnia 2014

Jak zrobić zajączka z kwadratu?

Czy nie macie czasami wrażenia, że zbyt mało czasu spędzacie z własnymi dziećmi....? Ja niestety nieustannie mam poczucie, że minuty uciekają zbyt szybko i goniąc za codziennymi obowiązkami gubię cenne chwile z maluchami....

szydełkowy zajączek

Dlatego zachęcam do wspólnego wykonania wielkanocnego zajączka z kwadratu, poniżej instrukcja.

1) Potrzebny będzie kwadrat o boku ok. 10-15cm wydziergany na szydełku lub drutach, a nawet wycięty z odpowiedniego materiału,

2) Kwadrat należy sfastrygować, tak jak pokazałam na zdjęciu (sugeruję użyć drobniejszego ściegu, wtedy marszczenie będzie ładniej wyglądało). Ja używam do tego włóczki ponieważ nitka zawsze mi się zrywa,

3) Równomiernie ściągnąć, włożyć wypełnienie do główki a na koniec bardzo mocno zacisnąć i związać,

4) Plecy zajączka również zaszyć, 

szydełkowy zajączek z kwadratu

5) Tułów najlepiej zamknąć poprzez wplatanie nitki, którą później łatwo ściągnąć,

6, 7) Ostatecznie zamknąć zajączka, pamiętając o wypełnieniu brzuszka, na końcu doszyć ogonek,

8) Żeby uszka były sztywniejsze i lepiej się układały można zszyć ich boki tuż przy nasadzie na długości 2-3 cm.
 
wielkanocny zajączek z kwadratu na szydełku

I gotowe!

Mam nadzieję, że w waszych wielkanocnych koszyczkach również znajdą się własnoręcznie stworzone zajączki, powodzenia :-)


środa, 9 kwietnia 2014

Ażurkowa czapka

Tym razem troszkę inna odsłona wiosennej czapki wyszydełkowanej z Red Heart Baby. Czapkę dla dziewczynki wykonałam tzw. wachlarzykami, dzięki czemu powstał ciekawy ażurowy wzór.

ażurowa czapka na szydełku

Cała trudność w wykonaniu tej czapeczki polega na stopniowym powiększaniu wachlarzyków, tak aby wzór układał się symetrycznie. 

wachlarzyki na szydełku

Ja swoją robótkę rozpoczynam od przerobienia kilku rzędów słupkami, kiedy uzyskam pożądaną ilość oczek (musi być podzielna przez 3), przechodzę do tworzenia wachlarzyków według schematu: 1 oczko opuszczone, wachlarzyk, 1 oczko opuszczone.

ażurkowa czapka na szydełku

Początkowe rzędy wachlarzyków składają się z poczwórnych pęczków słupków, dalej żeby poszerzyć czapkę stopniowo zwiększam ilość słupków w każdym pęczku do sześciu i gotowe :-)

Do wykonania czapki użyłam nowości z serii Red Heart Baby w kolorze 8529. Trudno opisać ten kolor... ja powiedziałabym, że jest to brudny róż z lekką domieszką jasnego kakaowego odcienia, naprawdę jest bardzo ciekawy i polecam go na wyroby dla małych księżniczek :-)
Mojej córci przypadł do gustu i tym razem chętnie założyła maminą robótkę :-)


Dla wszystkich, którzy znają Red Heart Baby, a nie mieli jeszcze przyjemności pracować z odcieniem 8529, prezentuję go na tle kilku innych  kolorów.


sobota, 5 kwietnia 2014

Wiosenna czapka dla marynarza

Czapkowy zawrót głowy trwa  :-) Przedstawiam kolejną wiosenną czapeczkę, tym razem dla trzyletniego Antosia.
Czapka dla małego marynarza, wydziergana słupkami, na bazie koła.
 
szydełkowa czapka w paski

 Oczywiście pracę rozpoczęłam od pętelki, żeby ściśle zamknąć czubek robótki. Mama Antosia chciała żeby czapka miała nauszniki, ale zastanawiałyśmy się, czy chłopczyk nie jest już za duży na wiszące troczki. Troszkę pokombinowałam i udało się tak wykończyć czapkę, aby wiązania nie były konieczne.

crochet hat stripes

Nauszniki nie są zbyt duże, a całą czapkę wykończyłam bardzo ściśle półsłupkami z narzuconą nitką, dzięki temu uszka są idealnie przykryte. W tym przypadku nawet nie było konieczne wrabianie gumowanej nitki.

Oczywiście w marynarskiej czapce nie mogło zabraknąć motywu kotwicy, doskonałym miejscem do wyhaftowania okazały się nauszniki.


Jakich włóczek użyłam? Cóż za pytanie, oczywiście Red Heart Baby firmy Coats w kolorach 8509 (granat),  8500 (biały) oraz 8505 (czerwony). Czapka jak zwykle jest mięciutka, miła w dotyku, nie "gryzie" i co ważne dla mam, pranie jej nie stanowi problemu. Polecam!

włóczki red heart

Moc buziaków dla Antosia i całej rodzinki :-)

ps. tym razem czapka nie jest prezentowana przez moją małą modelkę, ponieważ Amelka zaprotestowała...
Cytuję: "Mamo, to jest czapka dla chłopczyków, ja na pewno jej nie założę!" No cóż, w końcu to już mała kobietka :-)

Przy okazji kilka szczegółów na temat włóczki Red Heart Baby:
Wyprodukowana przez Coast (Turcja). Delikatna włóczka, idealna na odzież dziecięcą. Dostępna w kolorach jednolitych i melanżowych. Bardzo miła w dotyku i idealna na wyroby dla dzieci :-)

Skład: 100% akryl,
Długość: 50g/190m,
Zalecane druty/szydełko: 3,0 mm,
Producent zaleca w temp. 30 stopni C, nie prasować, nie chlorować,
Cena za motek: 4,00 zł - 6,00 zł

Próbkę o wymiarach 10 cm x 10 cm tworzy kwadrat 25 oczek x 35 rzędów.
 

piątek, 4 kwietnia 2014

Włóczki Red Heart

Nie raz już wspominałam, że moimi ulubionymi włóczkami są Red Heart Baby :-) Znacząca większość moich prac powstała właśnie z nich, dlatego z ogromną chęcią poznam inne wyroby z serii Red Heart, a mam w czym przebierać.


Jak widać w paczce od firmy Coats znalazły się też niezbędne przybory, a mianowicie szydełka i druty w odpowiednich rozmiarach, pasujących do włóczek. Najpierw zajęłam się szydełkami, aluminiowymi i bambusowymi, muszę przyznać że są rewelacyjne. Akcesoria Milward są świetnie wykonane, szydełka bardzo dobrze leżą w dłoni, dlatego kolejną robótkę wykonam dla odmiany bambusowym szydełkiem Milward.


Tak naprawdę robótki dziergane innymi włóczkami stanowią wyjątki, ponieważ Red Heart kupiło moje serce swoją miękkością oraz piękną kolorystyką. Włóczki "nie gryzą" są miłe w dotyku, a praca z nimi to naprawdę ogromna przyjemność. Wszelkie maskotki, czapki i ubranka można bez problemu wyprać, nie zbiegają się i nie tracą kształtów.

Zaskoczyło mnie jak szeroka jest gama Red Heart dedykowana do dziergania wyrobów dziecięcych, Soft Yarn, Soft, Baby Dream, Soft Baby Steps, oczywiście pomysły na ich wykorzystanie już mam :-)

Lista otrzymanych modelu Red Heart byłaby baaaardzo długa, więc będę o nich pisać przy okazji projektów, które z nich powstaną, ale dodam jeszcze, że dostałam również kilka włóczek z serii Schachenmayr original, które kuszą....

Na koniec gadżecik, torba z logo Red Heart, fajna prawda? Oczywiście mojej rodzince tak się spodobała, że od razu każdy chciał ją dla siebie, córcia na przykład wymyśliła, że będzie w niej nosić misiaki do przedszkola :-) Nic z tego... zmieszczę do niej część włóczek od Coats.



Te wspaniałe akcesoria Coats natchnęły mnie do wspomnienia mojej babci, która na drutach potrafiła wyczarować cuda, postanowiłam przypomnieć sobie jej rady i zmierzyć się z drutami, zobaczymy czy się uda...



wtorek, 1 kwietnia 2014

Gwiazdka w marcu :-))))

- Puk, puk
- Kto tam?
- Kurier, mam dla pani przesyłkę...

:-)))) Otwieram wielkie pudło, a tam moje małe niebo.... włóczki od COATS :-)

 Dostałam chyba wszelkie dostępne rodzaje włóczek z serii  RED HEART i nie zawaham się ich użyć :-)))

 Oczywiście mój mały doradca musiał sprawdzić jakość i solidność Red Heart'ów ;-)))

W następnym poście pokażę co dokładnie znalazło się w paczce.