U mnie wciąż lato :-) Słoneczko jeszcze milutko praży, więc dlaczego nie pokazać wam lekkich, bawełnianych kapelusików?
Ażurowe czapeczki dla małych dam, różnią się odrobinę wielkością i kolorami wplecionych wstążeczek, ale włóczka i sposób wykonania wszystkich trzech jest dokładnie ten sam.
Podobnie jak granatowe muszki, również kapelusze wydziergałam z delikatnej bawełnianej włóczki Camilla. Cieniutka merceryzowana przędza sprawiła, że nakrycia głowy są delikatne i bardzo dziewczęce.
Zgodnie z zamówieniem kapelusiki miały być skromne, z subtelnym wykończeniem, dlatego też na rondzie zawiesiłam wachlarzyki, które układają się w delikatnie falujący kształt.
Już nie mogę się doczekać żeby zobaczyć trzy małe damy maszerujące w moich czapeczkach :-)
Maluchy są jak koty, zawsze najciekawsze jest dla nich to, co zakazane ;-P Nadmuchałam moim dzieciakom kilkanaście balonów i obmyśliłam sprytny (początkowo przynajmniej tak mi się wydawało) plan, że jeśli zasypię te małe pędraki balonami to nie zwrócą uwagi na trzy nadmuchiwane "modelki", które akurat są mamusi bardzo potrzebne. Myliłam się... oczywiście nie zainteresował ich żaden inny balon, uparli się, że będą się bawić tylko tymi, które mamusia usilnie chowała w swojej sypialni... jak tu ich nie kochać?!?
2 komentarze:
hahaha Zakazane najbardziej sie podoba :))))) Przesliczne czapeczki :) Na pewno male damy pieknie beda w nich wygladac :))) Pozdrawiam :)
To prawda, a każde "nie" po prostu prowokuje do działania ;-) Dziękuję
Prześlij komentarz